EWANGELIA NA V NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU

 

ks. Rafał Ziemann

Ewangelista Jan ukazuje nam Chrystusa, który osiągnął już cel swojej ziemskiej wędrówki. Jest już w Jerozolimie, gdzie ma się wypełnić Jego posłannictwo, a więc to wszystko co zapowiadali o Nim prorocy. Tłum, który przybył do Jerozolimy na święta szuka Jezusa. Jacyś Grecy proszę Filipa: „Panie, chcemy zobaczyć Jezusa” (J 12,21). Stanęli przed Zbawicielem i usłyszeli zaskakujące słowa: „Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy” (J 12,23).

 

 W postaciach Greków, wielu z nas mogłoby odnaleźć samego siebie. Może i nas, w pewnym momencie naszego życia, zachwycił Chrystus Pan, zawładnął naszym sercem. I możliwe że jest w nas owo pragnienie trwania w tym zachwycie bez przerwy. Jednak życie codzienne okazuje się nie raz brutalne, i przeżywamy kryzysy, załamanie w wierze, brak zrealizowanych marzeń i nadziei. Wszystko miało być takie piękne, a rzeczywistość okazuje się inna.

Dziś słyszymy w Ewangelii o pobożnych Grekach, którzy szukają poprzez apostoła Filipa i Andrzeja możliwości zobaczenia Jezusa. Ale równocześnie zauważamy, że owym greckim pielgrzymom bardzo zależy na spotkaniu z Jezusem. Dlatego proszą apostołów o wstawiennictwo. Może chcą zadać Jezusowi jakieś ważne pytania, a może o coś poprosić?

Jak odpowiedzielibyśmy dziś ludziom, takim jak owi Grecy, pragnącym zobaczyć Jezusa? Gdzie należałoby ich zaprowadzić? Jak Go dziś rozpoznać i jak się z Nim spotkać? Wbrew współczesnej mentalności spotkanie z Jezusem jest jak najbardziej realne. Inaczej niż dwa tysiące lat temu, ale możliwe. Bo chrześcijaństwo nie jest jedynie doktryną; jest spotkaniem w wierze z Bogiem, który stał się obecny w naszej historii przez wcielenie Jezusa (św. Jan Paweł II). Ta obecność Boga wśród ludzi trwa do dzisiaj.

On jest z nami, pośród nas i dla nas w swoim słowie. Chrystus jest obecny w swoim słowie, albowiem gdy w Kościele czyta się Pismo Święte, wówczas On sam mówi (KL 7). Przypomina nam o swojej miłości i pobudza nas do naśladowania. To właśnie ze słuchania słowa Bożego i jego rozważania rodzi się kontemplacja oblicza Chrystusa.

Bóg jest również obecny i działa poprzez sakramenty święte, które jako widzialne znaki Jego niewidzialnej łaski, są szczególnie uprzywilejowanym miejscem Jego obecności. Sakramenty są czynnościami samego Chrystusa, który sprawuje je przez ludzi. Dlatego same z siebie są święte i udzielają darów nieba. Chrystus jest obecny w nich jako główny działający, jako Zbawiciel. Na skutek tej obecności spełniane znaki sakramentalne posiadają moc zbawczą przez to właśnie, że są spotkaniem z Chrystusem (KL 7).

Eucharystia zajmuje wśród sakramentów miejsce szczególne. Każda Msza św. jest jakby ukazywaniem się Jezusa swym uczniom. Moglibyśmy powiedzieć, że tu jest Go najwięcej, tu jest najbardziej uchwytny, tu jest najlepiej widzialny.

Wszystkim pragnącym zobaczyć Jezusa trzeba by wreszcie wskazać wspólnotę Kościoła, wspólnotę wierzących. Kościół jest przedłużeniem zbawczego dzieła Jezusa w czasie i przestrzeni. To w Kościele i przez Kościół Jezus staje się dzisiaj widzialnym i sprawia, że jest spotykany przez ludzi (św. Jan Paweł II). Gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego. Tak było wśród pierwszych chrześcijan. Wszyscy z podziwem wskazywali na nich i mówili: „Zobaczcie, jak oni się miłują”.

Warto się dziś zastanowić, jak wygląda moja „przyjaźń” ze Słowem Bożym, jak wygląda moje życie sakramentalne, a nade  wszystko trudne pytanie: Jaką jestem Ewangelią którą „czyta” drugi człowiek; jaką jestem cząstką Kościoła

Stowarzyszenie
CENTRUM OCHOTNIKÓW CIERPIENIA
Archidiecezji Gdańskiej
Ul. Wojska Polskiego 37, 83-000 Pruszcz Gdański

www.cocgdansk.pl   e-mail: biuro(a)cocgdansk.pl 
BANK SPÓŁDZIELCZY PRUSZCZ GDAŃSKI
40 8335 0003 0118 0253 2000 0001
Administracja strony: admin(a)cocgdansk.pl