Relacja z rekolekcji COC w Sobieszewie w dniach 20-23 września 2021 r.
W okresie od 20 do 23 września 2021 r. uczestniczyliśmy / 37 osób / w ćwiczeniach duchowych , prowadzonych przez ks. prałata Stanisława Ładę – Duszpasterza Osób Niepełnosprawnych Archidiecezji Gdańskiej.
Tym razem spotkaliśmy się pod dachem gościnnego Ośrodka Rehabilitacyjno-Wypoczynkowego sióstr Franciszkanek w Sobieszewie. Było to akurat tydzień po uroczystości beatyfikacji Założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża - Matki Elżbiety Róży Czackiej. Cieszyliśmy się z możliwości wysłuchania relacji siostry Fides - Dyrektorki Ośrodka z przeżycia beatyfikacji Założycielki Zgromadzenia. Zawołaniem sióstr są słowa PRZEZ KRZYŻ DO NIEBA. Siostry w szczególny sposób trwają u stóp krzyża Pana Jezusa. Opiekują się niewidomymi i ociemniałymi. Mieliśmy okazję nawiedzenia prowadzonego przez nie Domu Ojca Pio - Ośrodka Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka Niewidomego i Niedowidzącego, gdzie oprócz przedszkola prowadzona jest rehabilitacja dzieci z całej północnej Polski.
Program naszych rekolekcji był niezwykle bogaty. Dzień rozpoczęty Godzinkami, poprzez Eucharystię z homilią, Anioł Pański, Różaniec, konferencję, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, okazję do spowiedzi św., zakończony był zawsze Apelem Jasnogórskim.
Ksiądz rekolekcjonista ukazywał nam wartość mszy św., modlitwy, wskazywał na konieczność doskonalenia się, konieczność bycia "siostrą" i "bratem" na naszej drodze do zbawienia.
Cieszyliśmy się bardzo na spotkanie z p. Krystyną Dominiczak, która przez wiele lat kierowała polityką społeczną naszego województwa oraz na spotkanie z p. Eugeniuszem Grabowskim - Prezesem Stowarzyszenia Sportowo - Rehabilitacyjnego "SZANSA – START", który opowiadał o możliwościach rozwoju osób niepełnosprawnych nie tylko w kierunku m.in. malarstwa, muzyki, ale również w dziedzinie sportu. Nikt z nas nie wiedział, że w Mauszu siedzibę ma jeden z dwóch w Polsce ośrodków przygotowujących osoby niepełnosprawne do paraolimpiady.
Rozmodleni, wyciszeni, uśmiechnięci , zaprzyjaźnieni z Panem Bogiem i z sobą nawzajem, rozjeżdżaliśmy się do domów, dopytując : a kiedy znów tu przyjedziemy ? I to koniecznie na rekolekcje. Ale to nastąpiło dopiero po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem oraz po ojcowskim słowie Ks. Łady : jedźcie z Bogiem.
(Zdjęcia po naciśnięciu w poniższy link)